sobota, 25 kwietnia 2015

Wiosenne filmy


Trochę czasu upłynęło odkąd mogłem po raz kolejny zajrzeć na dłużej do ula.
Praktycznie miesiąc takiej pogody, która nie pozwalała na to aby się dokładniej przyjrzeć rodzinkom.
Dzisiaj mogłem to zrobić i prezentuje poniżej dwa filmy z moich ulików.



Ta rodzina jest bardzo fajna, tak mi się wydaje, i z niej zrobię odkład jak tylko pojawią się mateczniki. Ul jest podzielony dokładnie na pół i do drugiej połowy przeniosę matkę z czterema plastrami


Ta tutaj rodzinka jest słabsza, nie dopilnowałem i za późno się zorientowałem że odkład jest leciutko rabowany gdyż w ulu były dziury. W ogóle ten ul jak będzie okazja pójdzie do modernizacji. A odkład z niego przeniosę do mojego starego żółtego Big Ona ;-)


Co więcej mogę o rodzinkach napisać, czerwią, już sobie nagromadziły zapas pierzgi braku im i mi do szczęścia dobrej pogodny. Tak aby zrobiło się cieplej i mogły ruszyć do prawdziwej pracy i matki do większego czerwienia. Dopiero zaczyna kwitnąć pierwszy mniszek, wiśnie parę kwiatków. Jeszcze tydzień i będzie naprawdę przyjemnie i kolejne filmy ;-)


Kwas mrówkowy

Tak wiem, używany nieostrożnie,  jest niebezpieczny dla rodzin. Mam zamiar go jednak użyć teraz na wiosnę w stosunku do tej drugiej słabszej rodzinki.   Widziałam tam warrozę a ten rok mam zamiar powalczyć z warrozą kwasem mrówkowym to raz.
A dwa to różnymi ziołami.


Zioła


Zioła też mają pomagać na warrozę, ciekawe czy to w końcu ktoś to jakoś  na 100% zbada, że to pomaga. Napiszę, opracuje, zrobi doktorat czy coś innego. Gdzie będzie wyłożone ile czego i jak dymić.
Ja do tej pory to w podkurzacz ładowałem świeże liście mięty albo melisy którymi nacierałem ręce jak szedłem robić odkłady.
Ale podobno wiele ziół pomaga, to teraz będę wkładał to co mi rośnie w ogrodzie czyli szałwia, tymianek, mięta, melisa i rumianek. Ten ostatni jeszcze się nie nadaje to w takim razie kupiłem sobie w aptece saszetki.
Muszę o tym naprawdę poczytać i przygotować do takiego odymiania, może dlatego że lekarstwo rosnąć może w każdym ogrodzie brak jest badań prowadzonych przez instytuty sponsorowane przez koncerny. Bo wtedy jak tutaj ściągać i za co kasę od pszczelarzy.








Co dalej dalej to zastosuj kwas mrówkowy mam 60% i 80%.
Poczekam jednak na pierwszy czerw trutowy, wytnę go i sprawdzę czy jest i ile w nim roztoczy.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz