poniedziałek, 15 kwietnia 2013

Przegląd wiosenny 2013

Przypadek losowy sprawił że w sobotę już mogłem zrobić przegląd zamiast planowanej niedzieli. A w niedziele bym nie zrobił bo jest zimno, kropi deszczyki. Pogoda bardzo nieprzyjemna.

Na dodatek robiąc porządki na podwórku mogłem obserwować co się dzieje z ule, robić filmy z aktywności pszczół. Z czego się bardzo cieszyłem gdyż mogę pokazać kawał dobrej dokumentacji dla osób które się bardziej znają ode mnie i może (z pewnością) coś więcej mogą dostrzec.
A dla osób postronnych będzie myślę to również ciekawa lekcja poglądowa że pszczoła to fajna rzecz i nie koniecznie musi żądlić.



Będę umieszczał kolejno chronologicznie filmy i zdjęcia które robiłem z małym komentarzem który ma zachęcić do obejrzenia. Robiłem zdjęcia między godziną 11 a 15.  Temperatura to 14 stopni do 15 stopni, czasem słońce przykrywało chmury, trochę deszczyk czasem popadał. Wiatr leciutki ale im bliżej 15 to się wzmagał.
Aha i jeden film jest bardzo fajny ;-)




Tutaj godzina 11, podszedłem do ula aby zobaczyć jak to wygląda. Widać jak zawzięcie noszą pyłek, oblot pszczół. Sprawa pyłku się wyjaśniła, raczej nikt w pobliżu nie dokarmia, a pszczelarz który ma nie daleko pszczoły powiedział że wierzby już ruszyły więc stąd mają pyłek. Również widać wosk na denicy z odsklepionych komórek.


   A tutaj widać kwiatki które moja córka zażyczyła/wybrała sobie na 8 marca, z myślą ze potem trafią do ogródka, a mam dostała różę. I teraz widać latające pszczoły i od momentu wystawienia do tego filmu nie minęło pół godziny. Chyba dosyć szybko je odnalazły. Miałem nawet taki pomysł aby kupić więcej takich kwiatków i je w ogrodzie poustawiać, co by miały pyłek 
Ale to kiepski pomysł był ;-) 


Godzina 12. Tutaj już mam założony kapelusz, podkurzacz i krótki film z widokiem wlotka i co się na nim dzieje. Widać więcej pszczół niż wcześniej, i jak noszą pyłek. Ten widok pszczół i pyłku noszonego to się nie zmieniał, cały czas był taki hałas i ruch. Nawet zacząłem myśleć że to jest jakiś rabunek z innego ula ale. Raz że nosiły pyłek w takiej ilości, dwa nie było widać wal pszczół na wylotku i trzy najważniejsze. Gdy miałem rabunek na jesieni, to do ula na odległość 5 metrów bez kapelusza nie mogłem podejść bo kończyło się to atakiem na łysą głową i trzeba było uciekać. Czyli odczuwalnie zwiększona agresja. Teraz tego nie było, to są filmy kręcone bez siatki (oprócz tego i kolejnego gdy robiłem przegląd). Wiec to nie jest rabunek, a szczerze powiedziałem nie widziałem na filmach u innych ludzi takiej wiosennej aktywności pszczół.
Zdjęcia z przeglądu i tradycyjnie od tyłu do przodu obie strony plastra. To co na nich widać to to że tyle plastry są praktycznie nie ruszone, widać że siedziały i jadły syrop z przednich plastrów. W porównaniu do tych zdjęć z marca to są właśnie plastry te bardziej z przodu wyjedzone z miodu. Jeżeli na zdjęciach w marciu i podczas przeglądu widać że są zasklepione komórki plus czerw w różnym stadium. Tak teraz było parę zasklepionych komórek trochę czerwiu w larwach ale pełno jajeczek.
Jeżeli chodzi o pierzgę to w marcu jej nie było widocznej natomiast dzisiaj była świeża, nie zasklepiona widać że znoszą i gromadzą. Może rodzina byłaby silniejsza gdyby miały pierzgę, i jej brak mógł przyhamować rozwój i stąd brak większej ilości zasklepionego czerwiu. A może to ten ostatni mróz, bo w nocy schodziło do -10 stopni.
Aha i widać dokładniej osyp, według mnie nie jest duży, albo inaczej sporo już uprzątnęły, a na kolejnych filmach widać jak pszczoły wynoszą te który już nie żyją. Tak samo łuski są sukcesywnie wypychane z ula. Zobaczymy za dwa-trzy dni jak to będzie wyglądało.




A na tym filmie widać środek ula, ruch na wylotku i w ogóle aktywność pszczół. Widać ze siedzą na pierwszym plastrze od wlotka  i że nie ma na nim zasklepionego miodu, a on był cały zasklepiony. Co jeszcze a i można zobaczyć jak się pszczoły z noszeniem pyłku rozkręcają, ciekawe czy można powiedzieć że w ilości łyżka na minutę ;-)
Jak również widok osypu z bliska, jednak  nie ma go dużo, chyba że naprawdę zdążyły już przez dwa dni wynieść.
Nie nagrywałem plastrów bo i tak komórkę miałem kitem oblepioną, a po ostatni upuszczeniu plastra nie będę ryzykował nagrywania z manipulowaniem jednocześnie. 


Tutaj widok między plastrem 5 a 6. Dużo pszczoły ;-)
 
I jak gdyby na tym zakończyłem sprawę przeglądu. Kolejne filmy będą już tylko z aktywności koło wlotka.




Teraz będą dwa filmy z WZ, z tego co się dzieje na wylotku. Jeden mi się osypał i stoi pusty a w drugim. Zimował na 8 ramkach, trzy wyjąłem w marcu bo były nie obsadzone i były pełne miodu. Teraz robiąc przegląd to dwie skrajne ramki są pełne miodu od góry do dołu, trzy środkowe praktycznie puste, trochę czerwiu, jajeczek jakoś się nie dopatrzyłem.
A oto filmy.
Obraz nędzy w porównaniu do BigOna chyba że to jest tak normalnie;-(




I kolejne filmy z aktywności na wlotku do The BigOne ;-)
Pięciominutowa obserwacja wylotka, widać jak targają pyłek i widać jaki jest ruch. Czasem sobie myślę aby to nie był nastrój rojowy ;-)
Autostrada pyłku.12:38


 Tutaj już robiło się chłodniej, chmurki, deszczyk czasem pokropił godzina 13:14.
Widać jak sobie siada pszczółka na ręku i nic, robiłem bez kapelusza film. Gdyby był rabunek to już bym miał strzał, w ogóle bym nie dał rady do nich podejść. Jak również widać jak ładnie sobie sprzątają domek bez pomocy z zewnątrz 



A tutaj wrzucam bardzo fajny film.


Film nakręcony o 13:40  na nim widać wszystko czyli jak intensywnie noszą pyłek, jak czyszczą ul z martwych pszczół, jaki jest ruch. 
Widać również jak lubią swojego opiekuna, siadają na ręku po trzy sztuki na raz, sobie odpoczywają jak noszą pyłek. Zero stresu ;-)
Podobno pszczoły żądlą w chore miejsca (taka miła teoria), widocznie nie mam na razie nic chorego ;-)
Albo inaczej komary aby mnie zaczęły gryźć to musieliby wszyscy na około zostać już pogryzieni że nie ma gdzie wsadzić ssawki. Od tak mam, i może komary nie lubią mojej krwi a pszczoły mnie lubią i nie żądlą ;-)
Ale to po raz kolejny widać że nie mam rabunku a jest tylko ciągły duży ruch.
A tak naprawdę pewnie jest tak jak mi Pan Stanisław Zbieg pisze w mailu że pszczoły są z wiosny jeszcze zdeczka zdezorientowane i nie za bardzo wiedzą co się dzieje na świecie (mój dopisek) ;-)




Krótki film zrobiony o 14:56 i widać ciągle latają ruch jest. To jest po deszczu dosyć mocnym i grad padał.





Ostatni o 15:16 
Ciągle noszą pyłek i czyszczą gniazdo, widać taki duży kawałek plastra który mi się oberwał jak robiłem przegląd w marcu. Widać jak pszczoła targa drugą martwą. I one go w jakiś sposób sobie wyniosły i pewnie trafi w końcu na ziemię. I pyłek pyłek pyłek, łyżka na minutę ;-)
 


Szkoda że nie mam jakiegoś fajnego aparatu albo kamerki to zbliżenia pszczół byłyby fajniejsze, lepsza jakość na YT i ogólnie by się przyjemnie oglądało.

A co widać.
Pszczoły zdrowe,
Jest ich chyba dużo.
Pracowite pyłek mają, bo wierzba ruszyła, widziałem w końcu taką kwitnącą.
Leszczyna chyba też, już jest bo z daleka były żółte kwiaty, a ta co wcześniej widziałem to może była inny gatunek albo zmarzła, bo ona nie kwitła.

Co jeszcze aha. Gdybym tak został na tych 3 WZ to pewnie po tym co widziałem w tym jednym ulu (drugi padł) to byłbym nie pocieszony, a tak mam radość i zapał do tego aby dalej nad tymi pszczołami pracować. 

I z tego co widzę to przy następnym przeglądzie się zastanowię czy nie włożyć już snozy, między 1 a drugą. Aby miały co robić i nie dostały nastroju rojowego ;-).
A może już zaczną znosić nektar ;-)

Długi wpis, z dużą ilością materiału poglądowego, mam nadzieje że osoby które zechcą amatorsko trzymać pszczoły mieć miodek dla siebie i rodziny, zaczną się ulom TBH przyglądać, spróbować itp.


4 komentarze:

  1. Witam,dokładnie sobie obejrzałem wszystkie twoje filmiki z przeglądu i przeczytałem opis. Musze ci pogratulować świetną robota i wyczerpująca relacja z całego dnia w pasiece. Właśnie tak powinny wyglądać pierwsze dni w pasiece.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale już dostałem naganę że nie sprzątnąłem denicy.
      Ale mają sobie same poradzić ;-)
      I chyba sobie radzą, jutro spojrzę na denicę ile im zostało do wyniesienia.
      Bo ma być fajna ciepła pogoda.
      A chcę właśnie jak najwięcej informacji wrzucać aby można było jak najwięcej wywnioskować.
      Może jak czegoś nie widzę ale inni mogą coś bardziej zobaczyć, mając więcej doświadczenia.

      Usuń
  2. Wz się nie martw pisałeś ze jest w nim czerw wiec pewnie go grzeją i na razie nie muszą wylatywać z ula.
    Nastrojem rojowy się jeszcze nie martw do niego pozostało jeszcze pewnie około dwóch miesięcy. Na razie trzeba im tylko spokoju i ładnej pogody a snozę radził bym włożyć dopiero jak zakwitnie mniszek.
    Już wysyłam zdjęcia o które mnie prosiłeś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ze snozą poradzono mi abym poczekał aż będzie sytuacja taka że pszczoły zaczną gromadzić się na wylotku lub za zatworem, będzie to znak ze nie mają co robić i wtedy trzeba im dać zajęcie ;-)

      Ale również będę patrzył jak szybko dobudowują do tych plastrów co już są, bo jeszcze mogą na nich dużo budować.

      Ale wszystko może pokrzyżować pogoda, niby ciepło ma być ale u mnie nadają deszcze i ogólnie bez słońca.

      Ja przed mniszkiem chyba będą miał klony, rosną u mnie i zawsze na wiosnę jest na nich pełno owadów a po konarach aż cieknie syrop ;-)

      Usuń