piątek, 5 kwietnia 2013

Zimowy stress testing

Mogę napisać że mój TBH przechodzi zimowy stress test.
I jak na razie zdaje go pozytywnie, zdjęcia z wczoraj i nasłuch pokazują że pszczółki żyją.
Według prognoz może się pogoda zmienić na tyle że będą mogły znów polatać dopiero w środę.
Jestem bardzo ciekaw i pewnie nie tylko ja ile zostało im syropu w plastrach, ile jest osypu, ile pszczół itp.
Gdyby tak po tym oblocie z 5 marca była normalna pogoda pozwalająca na typowo wiosenną aktywność to rezultat zimowania były wprost wspaniały.

Na zdjęciach i filmie z postu http://ulebezramkowe.blogspot.com/2013/03/oblot-i-przeglad-wiosna-2013.html widać że w marcu było  bardzo dobrze.

Jak będzie teraz w kwietniu po prawie 40 dniach, zobaczymy.

W każdym bądź razie będę mógł porównać co działo się w ulu.
I mam nadzieje że w środę wylecą i zobaczę znów całą gromadę pszczół i na dodatek młodych pszczół.
Martwi mnie tylko stan pierzgi i to że nie będą miały skąd brać pyłek tak potrzebny na wiosenny rozwój, bo pyłku nie zdążyły nazbierać.

A tutaj zdjęcia z zimy która będzie na pewno długo pamiętana, a poprzez to że mamy XXI wiek to również dobrze kronikarsko opisana ;-)

Zdjęcia są z wczorajszego poranka. Dzisiaj jest lekko mniej bo jest na plusie temperatura



A na tym zdjęciu widać że nad wlotkiem należy obowiązkowo zrobić daszek lub też jakieś zabezpieczenie na zimę wykonać



I trzymam kciuki aby się im udało, a jak im to mi również.
A jak przeżyją tę zimę to i każda kolejna nie będzie im straszna w tak wspaniałym ulu ;-)

Miłego
GP

2 komentarze:

  1. Podkarmiasz jakość? Coraz więcej apeli, żeby jednak coś podać. My podajemy ciasto miodowo-cukrowe. Zastanawiam się, jak w ogóle można podać im cokolwiek w TBH, bo górą nie bardzo, a dołem? Może za przegrodą?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Generalnie górą też można lekko snozy odsunąć, zrobią się szpary i na szpary podłożyć.


      Ale nie daje im nic, na zdjęciach widać że miały dużo, gdyby nie to że podnosiłem i wiedziałem że są lżejsze to bym mógł pomyśleć że przez zimę nic nie jadły.

      A kolejna sprawa to czytam tu i tam i ze w ulach ciepłych albo kiedyś w stebnikach to zużywają mniej pokarmu.

      Jeżeli to ma być takie pszczelarstwo bezobsługowe to muszą przeżyć, muszę zobaczyć czy 12kg cukru i to co zebrały od lipca im na zimę wystarczy.

      Tak że live or die ;-)

      Tylko czy w środę zacznie się wiosna??

      Usuń