Co najwyżej zaglądam do tyłu aby zobaczyć postęp w zabudowie ósmej snozy. I to co widać na filmach postęp jest.
A dzisiaj oto takie nagranie
Widać na nim 8 snozę już odbudowaną, jest nakrop i dużo żółtego pyłku. I teraz pytanie czy to jest zasługa Forsycji której krzaki rosną na sąsiednich działkach czy jednak to jest coś innego.
Co mogę jeszcze napisać to iż jestem bardzo zadowolony z moich pszczół, w tym ulu gdyż np w WZ przy 13 stopniach siedzą w ulu i widać tylko co jakiś czas pszczołę. A w BigOne pracują nie tak jak przy pełnym słoneczku i 20 stopniach. Ale ruch jest, pyłek i nektar noszą.
I teraz dołożę snozę bo.
Obok u sąsiada wczoraj w pełni już zakwitła taka dzika jabłoń co to ma takie małe jabłka, psiarami zwane. I cała jest biała, widzę już pierwsze białe pąki na wiśni i też pewnie już ruszy.
A również mimo chłodu gruszka która akurat mam pod domem też zaczyna dawać znać iż będzie kwitła.
Pszczół mam w ulu dużo, jak również dużo czerwiu, trzeba im zrobić miejsce i dać zajęcie w postaci budowy plastra bo jak nie to zaczną się mi roić.
Niestety snoza kolejna będzie włożona na koniec jako 9 mimo ze planowałem ją włożyć jako 2.
Noce są jeszcze zimne a włożenie snozy w gniazdo musiałoby zmusić pszczoły do większego wysiłku aby ogrzewać czerw.
Dlatego poczekam aż temperatura w nocy podskoczy do tych minium 13-15 stopni i raczej będzie taka przez parę dni.
A do tej pory będę dokładał snozy do końca.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz